Tygiel Dusz (recenzja)

 


"Konsekwencje to dziwna rzecz – czasem rzucają się w oczy, czasem pozostają w ukryciu, i zbyt często okazują się różnić od tych spodziewanych."

"Tygiel Dusz" to pierwszy tom otwierający trylogię "Hierarchia magii" Mitchella Hogana. Poznajemy w niej historię Caldana, nastolatka, który po nagłym opuszczeniu klasztoru musi zmierzyć się z brutalną rzeczywistością świata, który znał do tej pory z kart ksiąg i zasłyszanych historii. Na pierwszy rzut oka to typowa opowieść o dorastaniu, której motywem przewodnim jest droga "od zera do bohatera". Jednak Mitchell Hogan nadał jej interesującej oryginalności - choć korzysta z wielu znanych w fantastyce motywów, wymieszał je w taki sposób, że otrzymaliśmy powieść, której daleko do bycia wtórną. W "Tyglu Dusz" zagrały wszystkie elementy - wielowymiarowe  postacie, tajemnicza i wciągająca intryga, interesujący system magiczny. To powieść, która jest zaskakująca - wszędzie tam, gdzie spodziewamy się typowego rozwiązania, następuje zwrot. Widać to już w samym prologu, gdzie jesteśmy zwodzeni, co do tego kto będzie głównym bohaterem! Potem spodziewamy się szkolenia w klasztorze, które nagle zostaje przerwane - takich przykładów można mnożyć. Sprawia to, że "Tygiel dusz" naprawdę wciąga, a książka mimo swojej objętości jest szybko pochłaniana. Co więcej, Autor na tyle komplikuje intrygę i świat przedstawiony, że ciągle utrzymuje zainteresowanie Czytelnika - nie ma w tej powieści miejsca na nudę! -jednocześnie nie przeginając w drugą stronę, co często doprowadza do zagubienia w ilości nowych nazw, bohaterów, miejsc. To pełnokrwista powieść magii i miecza, która zarazem jest niezwykle przystępna i łatwa w czytaniu. "Tygiel Dusz" spodoba się zarówno zagorzałym miłośnikom gatunku, którzy szukają czegoś lżejszego po przeczytaniu rozbudowanych cykli Brandona Sandersona, Robin Hobb czy Roberta Jordana, jak i osobom, które wolą sięgać po typowo rozrywkowe powieści. To na pozór fantastyka "taka jak inne", która jednak okazuje się świeża i zaskakująca - zapewniam, że nie będziecie rozczarowani!

"Kiedy układasz się ze złem – powiedziała wówczas Caitlyn – musisz być gotowy na konsekwencje."

"Tygiel Dusz" to powieść wielowarstwowa, co sprawia, że jest tak wciągająca i zaskakująca. Stopniowo dodawane są kolejne elementy, które budują fabułę oraz rozwijają postacie i świat przedstawiony. Kiedy poznajemy Caldana jest on "zwykłym" nastolatkiem, dla którego największym wyzwaniem nauka w klasztorze i zmierzenie się z tym, że pewnego dnia będzie musiał opuścić jego mury. W jednej chwili świat chłopaka się załamuje - zostaje nie tylko wydalony z wyspy, ale także obarczony strzępkami wiedzy o jego zmarłych rodzicach, co stawia przed nim kolejne wyzwania - odkrycie prawdy o swej przeszłości oraz przystosowanie się do życia w dużym mieście. A świat jest naprawdę brutalny i nie czeka na sierotę z otwartymi ramionami. Stopniowo pojawiają się kolejne przeszkody, a Caldana czekają wzloty i upadki. Dzięki temu, że towarzyszymy nieznającemu świata chłopcu, wraz z nim poznajemy jego reguły - dowiadujemy się coraz więcej o magii, talizmanach oraz zagrożeniach. Prosta historia oparta o motyw szkolenia i odkrywania własnych talentów rozrasta się, ale nigdy nie gubi głównego bohatera - nawet przedstawiając inne perspektywy! Nawet odległe i pozornie niepowiązane historie sprawiają wrażenie zmierzania do jednego punktu, w którym nasz bohater będzie miał swoją rolę do odegrania - po tym jak zdobędzie odpowiednie umiejętności. Uwielbiam tak budowane historie!

Pierwszy tom idealnie sprawdza się w roli wprowadzenia. Skupia się na wycinku świata przedstawionego, jednocześnie sygnalizując, że nie kończy się na mieście do którego trafił Caldan. Zarysowuje tajemnice, które zostaną rozwiązane w kolejnych tomach, skupiając się na wprowadzeniu najważniejszych wątków oraz budowaniu postaci. Oprócz Caldana poznajemy perspektywy kilku innych bohaterów, którzy są naprawdę intrygujący. Wśród nich odnajdziemy opętaną misją eliminacji wszelkiego zła Caitlyn - której postać odsłania wszelkie zagrożenia, które niesie ze sobą ślepy fanatyzm czy Vasila, potrafiącego odczytywać prawdę. Do tego poznajemy maga Amerdana, który zajmuje się zakazaną magią... Wprowadzenie różnych perspektyw bardzo mi się spodobało - choć odrywało nas od wątku Caldana, co oczywiście nie każdemu przypadnie do gustu. Dla mnie te rozdziały odsłaniały mroczniejsze aspekty świata, z którymi nastoletni bohater będzie musiał się zmierzyć. Stanowiły także zapowiedź tego, że nie jest to prosta historia, zmierzająca jedynie do odkrycia prawdy o talizmanach odziedziczonych po rodzicach.

Wzrastające z każdym rozdziałem tempo akcji oraz napięcie sprawiają, że "Tygiel Dusz" to powieść "nieodkładalna". Mimo czerpania garściami z gatunku magii i miecza, pozostaje zaskakująca i stanowi zapowiedź przemyślanej i oryginalnej historii. Jeśli tak jak ja lubicie motyw "od zera do bohatera" to nie możecie przegapić tego tytułu! 


Mitchell Hogan "Tygiel Dusz" (2013)
Polskie wydanie: Fabryka Słów (2022)
Tłumaczenie: Maciej Pawlak



Share:

0 komentarze