Drugie życie Mahometa (recenzja)


Znacie to uczucie, kiedy traficie na jakąś książkę przypadkiem, a okaże się świetna? "Drugie życie Mahometa. Prorok w literaturze zachodniej" to książką, obok której przeszłabym obojętnie w księgarni czy bibliotece - na pierwszy rzut oka nie wpisuje się w moje zainteresowania. A jednak okazałą się niezwykłą literacką podróżą poprzez dzieje Mahometa jako postaci literackiej na Zachodzie. 

Kim był Mahomet? Prorokiem, człowiekiem, który doświadczył objawienia, a może rozpustnikiem, heretykiem, a nawet samym Antychrystem? W krajach muzułmańskich istnieje jeden "prawidłowy" wizerunek proroka, kim innym był Mahomet dla historyków. Natomiast Nedim Gürsel, turecki pisarz mieszkający we Francji wnikliwie prześledził losy Mahometa jako postaci literackiej, inspirującej różnych twórców. Cały wywód ułożony został chronologicznie, dzięki czemu możemy poznać nie tylko spojrzenie poszczególnych pisarzy i poetów na proroka, ale także zmieniający się kontekst. I tak w średniowieczu Mahomet często przedstawiany był karykaturalnie, aby odrzucić islam i jego proroctwo. Co ciekawe, w tych tekstach często podkreślano "sprośny" charakter Mahometa i jego religii - co dziś może szokować, gdyż islamu na pewno nie kojarzymy z pożądaniem i rozpustą! 

"W swoich pismach Eulogiusz powraca do idei muzułmańskiego raju przypominającego dom publiczny, by wywołać jeszcze większy skandal. Uważa, że Mahomet to nie tylko oszust i Antychryst, ale wręcz prawdziwy zboczeniec. Przypisuje mu chęć zdeflorowania Matki Boskiej na tamtym świecie."

Kiedy literatura uwalnia się na Zachodzie od teologii, postać proroka nie musi już służyć dyskredytacji islamu. Mahomet przestaje być zły czy dobry, ale w zależności od intencji autora zostaje wpisany w jego tekst i oddziałuje na jego wyobraźnię. O proroku można także pisać przez pryzmat kobiet w jego życiu, tym samym oddając im głos. Inne powieści czerpały z życia Mahometa egzotykę, w bajeczny sposób opisując "Orient", niczym z "Baśni tysiąca i jednej nocy". Czy teksty te są bliższe prawdzie historycznej, oparte na wersetach Koranu lub opowieściach o życiu proroka, czy bardziej fantazjują - stanowią dowód jak pomimo upływającego czasu Mahomet nadal inspiruje. A czyta się o tym wszystkim wyśmienicie!

Dla kogo jest ta książka? Wbrew pozorom grono odbiorców jest naprawdę szerokie! Można ją czytać chociażby przez pryzmat historii literatury. Oczywiście jest to pozycja godna polecenia wszystkim interesującym się Bliskim Wschodem. Przede wszystkim jest to książka dla tych, którzy pragną dowiedzieć się czegoś nowego, o czym na pewno nie usłyszą na lekcji polskiego przy omawianiu twórców średniowiecznych czy romantycznych! Choć jest to opracowanie akademickie - zapewniające mnóstwo odwołań do innych badaczy - to jest napisane w bardzo przystępny sposób, a krótkie rozdziały czyta się błyskawicznie. Co więcej, nie trzeba znać życia Mahometa i historii islamu, gdyż najważniejsze pojęcia są wyjaśnione w tekście. 

Ogromną zaletą "Drugiego życia Mahometa" jest ogrom cytowanych tekstów - część z nich niedostępna w języku polskim - ilustrujących wywód autora. Co więcej niektóre wiersze oprócz polskiego przekładu zapisane są także w języku oryginalnym (niemieckim) z adnotacją co zostało zmienione. Ta książka otworzyła mi oczy nie tylko na obecność Mahometa w zachodniej literaturze, ale także na ilość badań poświęconych temu zjawisku, prowadzonych z różnych perspektyw literaturoznawcy, historyka czy orientalisty. Największą zaletą jest nie tylko przedstawienie wizerunku Mahometa, ale analiza przyczyn, próba odpowiedzi czemu dany pisarz lub poeta w taki, a nie inny sposób przedstawiał proroka

Jeden z wywodów na temat powieści "Daleko od Medyny", w której autorka zdaje się wierzyć w misję Mahometa podsumowuje tymi słowami, które bardzo do mnie przemówiły:

"Czy Assia Djebar odczuwa tęsknotę do tego, co muzułmanie nazywają szczęśliwą epoką? Czy nadejście islamu rzeczywiście było szczęściem? To trzebaby udowodnić, ale literatura niczego nie udowadnia, niczego nie neguje. Zaprasza nas po prostu na wyimaginowaną wyprawę, gdzie rzeczywistość słów zastępuje luki historyczne."

 "Drugie życie Mahometa. Prorok w literaturze zachodniej" okazało się książką niezwykle ciekawą, wciągającą od pierwszych stron (świetny wstęp prof. Marka Dziekana na temat Mahometa w polskiej literaturze!). Całość jest bardzo skondensowana - ma zaledwie 200 stron - i wraz z przystępnym językiem czyta się ją bardziej jak literaturę popularnonaukową niż akademicką. Dostarczyła mi mnóstwa informacji, a przede wszystkim zainteresowała tematem. Teraz jestem jeszcze bardziej przekonana, że im więcej człowiek się dowie o pozornie nieinteresujących go tematach, tym staje się bogatszy - a takim niepozornym książkom, które leżą gdzieś na bibliotecznych regałach warto dawać szansę!


Share:

0 komentarze