Narodziny floty. Zwycięstwo

 


 "Trzeba było przegrać, wówczas zrobiliby z nas męczenników i oddawali cześć".

"Zwycięstwo" to finałowy tom trylogii "Narodziny floty" Jacka Campbella, uznanego autora powieści z gatunku militarnego sci-fi. To bardzo udana trylogia, która zadowoli zarówno fanów gatunku, jak i nowych czytelników: całość jest napisana tak przystępnie, że nie sposób czuć się zagubionym. Finałowy tom stanowi idealne zakończenie trylogii stanowiącej prequel, rozwiązując wątki, a jednocześnie pozostawiając ochotę na dalsze zagłębienie się w budowany przez Campbella świat w "Zaginionej flocie". Co więcej, "Narodziny floty" można czytać zarówno jako zamkniętą historię, jak i część większej serii!

W twórczości autora głównymi motywami jest honor oraz poczucie obowiązku - w trylogii "Narodziny floty" rozważane jest ich znaczenia wobec braku oficjalnego sojuszu: czy wiedząc o ataku na inną planetę przybędziemy jej na ratunek, pozostawiając naszą bez obrony? Co stoi wyżej w hierarchii - obowiązki wobec naszego rządu czy zasady, którymi powinna kierować się ludzkość? Czy formalny sojusz jest niezbędny, gdy planety łączy wspólny interes i wartości? Przekonują się o tym bohaterowie, którzy choć podejmują słuszne decyzje nie zawsze są za nie nagradzani. Wszystkie rozważania na ten temat zarówno w mikroskali - człowieka - jak i w odniesieniu do całego systemu międzyplanetarnego są bardzo ciekawe. I choć trzeci tom wypełniony jest akcją, to nie przyćmiewa ona tych rozważań.

Kolejnym charakterystycznym elementem twórczości autora są bitwy w przestrzeni kosmicznej. Campbell ma niezaprzeczalny talent do ich opisywania. Dostajemy zarówno planowanie strategii walki, jak i próbę jej realizacji. Oprócz aspektów militarnych, całość trzyma się także strony naukowej - fani Gwiezdnych Wojen mogą być zdziwieni zupełnie inną dynamiką walk: tutaj żaden statek kosmiczny nie wyskakuje nagle z hiperprzestrzeni by od razu walczyć; inna jednostkę można zaobserwować z wyprzedzeniem, a wiadomości czy obraz mogą być przesyłane z opóźnieniem. I choć okręty są od siebie oddalone o dni podróży, to samo starcie dotyczy sekund, a każde zniszczenie może okazać się katastrofalne. Czekanie na starcie nie jest jednak nudne, a wypełnione pieczołowitymi przygotowaniami oraz tą chwilą czasu kiedy można pożartować z przyjaciółmi. 

Trzecim elementem składającym się na tę serię są bohaterowie. Dla osób znających "Zaginiona flotę" to mrugnięcie okiem - bohaterowie są przodkami tych znanych z głównego cyklu autora. Ale nie trzeba tego wiedzieć, by ich polubić niezależnie od najbardziej znanego cyklu autora. Każdy z bohaterów dostał swoją osobowość, a dynamika relacji między nimi sprzyja poczuciu budowania drużyny - nawet jeśli znają się jedynie przez komunikatory, to działają wspólnie wyznając te same zasady. 

Te wszystkie elementy świetnie ze sobą współgrają i choć seria "Narodziny floty" niczym się nie wyróżnia to stanowi naprawdę przyjemną lekturę. To trylogia, która mimo militarnych aspektów jest bardzo optymistyczna i ma za zadanie "przywrócić wiarę w ludzi". Łączy w sobie motywy militarne i polityczne, które choć odgrywają ważną rolę, nie stanową sedna tych powieści - są nimi bohaterowie, który nie sposób nie polubić; bohaterowie uwikłani w międzyplanetarne rozgrywki, którzy muszą podjąć decyzję, co jest najważniejsze, nie oczekując w zamian bezpośrednich korzyści dla siebie, ale dla ludzi poszukających wolności przy poszanowaniu praw innych jednostek. "Zwycięstwo" stanowi bardzo dobre zwieńczenie całości i podnosi moją ocenę tej trylogii - drugi tom, "Przewaga" był nieco nużący. Mimo opisów wojskowych strategii i politycznych gier, autor ma bardzo lekkie pióro i całość czyta się bardzo szybko. Ta seria nie zawiedzie żadnego fana gatunku, a jednocześnie jest bardzo przystępna dla tych, którzy chcą rozpocząć kosmiczną przygodę z sci-fi. Nie zdziwię się jeśli po jej przeczytaniu, tak jak ja, będziecie mieli ochotę na więcej!


Jack Campbell (John G. Hemry) "Narodziny floty. Zwycięstwo" (2019)
Polskie wydanie: Fabryka Słów (2022)
Tłumaczenie: Dominika Schimscheiner

NARODZINY FLOTY:

1. Awangarda
2. Przewaga
3. Zwycięstwo

Share:

0 komentarze