Miasto kotów (recenzja)

 


"Miasto kotów" to zbiór różnorodnych japońskich opowiadań, które łączą koty. Ogromną zaletą zbioru jest różnorodność gatunkowa - od opowieści baśniowych przez grozę i science fiction po poetyckość - a w każdym z nich pewna tajemniczość, którą kojarzymy z kotami. Całość została opatrzna interesującym wstępem, przybliżającym nie tylko sylwetki autorów opowiadań, ale także znaczenie kota w japońskiej kulturze. To naprawdę przyjemna antologia, nie tylko dla miłośników kotów - japońska literatura, szczególnie w takiej krótszej formie ma coś w sobie - pewna odrobinę magii i niesamowitości nawet w życiu codziennym.

"Miasto kotów" to przede wszystkim antologia, która pozwala nam się na chwilę oderwać od rzeczywistości - nic tylko usiąść z ulubionym napojem i zanurzyć się w świat tajemniczych kotów. Wszak nigdy nie wiadomo, czy kot nie jest zmiennokształtnym. W opowiadaniach japońskich klimat niesamowitości jest dla mnie niezwykle kojący - choć niektóre z tekstów mają w sobie wiele z legend miejskich, w których dominuje groza (świetne opowiadanie "Kotka i Muramasa"), to i tak sprawiają ogromną przyjemność z czytania. Niektóre z tekstów są mocno zanurzone w japońskiej kulturze, nawiązując do przesądów i wierzeń, inne zaś są uniwersalne.

Jak to bywa ze zbiorami opowiadań, niektóre są lepsze inne gorsze - jednak ich krótka forma nie pozwala przy żadnym z nich się nudzić. Japońskie odpowiadania mają w sobie pewną prostotę, pozbawione są zbędnych ozdobników - jednak niczym sztuka zen potrafią oddziaływać na czytelnika, skłaniając do pewnej kontemplacji nad niesamowitością w świecie

To antologia godna polecenia nie tylko miłośnikom kotów, ale także tym którzy szukają lektury po "Zanim wystygnie kawa" i innych powieściach japońskich, których na całe szczęście ukazuje się u nas coraz więcej. Poleciłabym ten zbiór także miłośnikom szeroko pojętej fantastyki, szczególnie grozy w klasycznej odsłonie w stylu Edgara Allana Poe - by przekonać się jakie oblicza opowieści niesamowitych skrywa Japonia. 

Na koniec dwa słowa o audiobooku - polecam przede wszystkim tym, którzy posiadają już dość szeroką wiedzę na temat Japonii. W innym przypadku wydanie książkowe sprawdzi się lepiej ze względu na przypisy, które można sprawdzić od razu :)


"Miasto kotów" antologia opowiadań
Polskie wydanie: Kirin

Share:

0 komentarze