Obcość (recenzja)

 


"Obcość" to antologia opowiadań różnych autorów i autorek, które łączy temat przewodni, czyli tytułowa obcość. Na antologię składa się aż 30 krótkich opowiadań, które stanowią ciekawy przegląd najróżniejszych podgatunków i stylów - grozy (w najróżniejszych odcieniach horroru), science-fiction, fantasy czy dystopii. Warto podkreślić, że antologia została wydana na zasadzie charityware - można ją pobrać za darmo w formie e-booka lub zdecydować się na wsparcie wybranej organizacji (w tym przypadku jest to stowarzyszenie Wolne Klatki). To świetna inicjatywa sama w sobie, a że stoją za nią również ciekawe teksty to naprawdę warto się nią zainteresować. Szczegóły znajdziecie pod adresem zapomnianesny.pl/obcosc/

Jak to bywa ze zbiorami opowiadań, nie wszystkie podobały mi się jednakowo. Forma krótkiego opowiadania jest niezwykle wymagająca - na kilku stronach należy opowiedzieć jakąś historię, wzbudzić emocje i jeszcze dotknąć motywu przewodniego. Ogromną zaletą jest jednak różnorodność, dzięki której każdy znajdzie tekst dla siebie. Wspomniana różnorodność pozwala także na zgłębienie motywu obcości. Zdarzyło mi się czytać antologie z motywem przewodnim, które pomimo różnych autorów eksplorowały dany temat bardzo podobnie. Tutaj jest zupełnie inaczej: obcość może oznaczać kontakt z nieznanym, dosłowne ciało obce a nas (gdzie sama myśl o tym budzi przerażenie i obrzydzenie), ale także wyobcowanie społeczne czy w końcu zanikanie relacji - gdy ktoś nam bliski staje się obcy. Wiele w tym zbiorze opowiadań science-fiction dotyczących eksploracji kosmosu lub kontaktu z obcymi istotami - a jednak udaje im się zachować oryginalność w podejściu. Jedno z opowiadań łączy mitologię z s-f, z kolei inne choć dotyczy obcych organizmów, które mogą przejmować kontrolę nad człowiekiem, stawia pytanie czy zachodząca w nim zmiana nie wynika po prostu zanikania uczucia, które się wypaliło, a nie inwazji obcych. Tytułową obcość może wywoływać także obcowanie ze sztuczną inteligencją, która coraz bardziej zastępuje ludzi - czy może jednak całkowicie zastąpić kontakt z drugim człowiekiem? Innym tematem jest oswajanie obcości - w tym zrozumienie i zaakceptowanie inności

Z zbiorze pojawia się także jedno tłumaczenie - opowiadania Petera Wattsa "Pokrewni". Nie miałam jeszcze okazji czytać innych tekstów Wattsa, ale opowiadanie to skojarzyło mi się z twórczością Philipa K. Dicka - to tekst wymagający, budzący niepokój post-human horror. Napisany w formie jednostronnego dialogu, który stopniowo odkrywa, co spotkało ludzkość.

Większość zebranych tekstów jest dość ponura, wzbudza niepokój i stawia interesujące tezy na temat człowieka i jego konfrontacji z obcością. To lektura idealna na deszczową jesień, która wprawia czytelnika w zadumę. W zbiorze odnajdziemy przekrój najróżniejszych tekstów - niektóre zmuszą nas do myślenia, inne wywołają uśmiech, a kolejne wzbudzą niepokój. Krótka forma (opowiadania liczą po kilka stron) idealnie pasuje do tej zaskakującej mieszanki, którą możemy powoli sobie dawkować. Polecam każdemu miłośnikowi science-fiction i grozy!

Share:

0 komentarze