Puchar bogów

    Co to była za przygoda! "Puchar bogów" to udany powrót nie tylko do znanych i lubianych bohaterów z serii "Percy Jackson", ale także tego, co w podstawowej serii mnie uwiodło: humoru, sarkazmu, przygody i siły przyjaźni/współpracy, a wszystko podane w sosie z greckiej mitologii. "Puchar bogów" ma w sobie magię oryginalnej serii ze szczyptą dojrzałości w postaci wyzwań stojących przed Percym: nastolatkiem kończącym szkołę i gotowym rozpocząć kolejny etap życia. Zanim jednak do tego dojdzie chłopak będzie musiał udowodnić, czego nauczył się w poprzednich tomach - jak być herosem. Wbrew pozorom nie oznacza to siekania po łbach potworów, ale właśnie wspomnianej dojrzałości, lojalności, empatii. Czy Percy pogodzi się z dorastaniem i nieubłaganie, choć powoli nadciagającą dorosłością, czy stchórzy i ucieknie w krainę wiecznej młodości? Czy nieśmiertelność rzeczywiście jest tak kusząca? Riordan po mistrzowsku opakowuje poważniejsze kwestie w niezawodny humor i lekkość, przez co "Puchar bogów" czyta się z czystą przyjemnością.

W "Pucharze bogów" Percy, Annabeth i Grover to te same postacie, co w głównej serii, ale bogatsze o poprzednie doświadczenia. Udało się to Riordanowi doskonale: czuć, że poprzednie wydarzenia nie zostały zapomniane, były istotnymi lekcjami dla młodych herosów, którzy u progu dorosłości mogą wykorzystywać zdobyte doświadczenie. Uwielbiam taki rozwój postaci, których charakter pozostaje ten sam, ale doświadczenie jest już inne. W nowej odsłonie przygód półbogów Percy dostaje zadanie - a jakże! - zdobycia trzech rekomendacji, aby zostać przyjętym na uniwersytet. A jak to bywa w świecie bogów - rekomendacje będą kosztować przysługi: skoro można coś zlecić herosom, to po co się trudzić samemu? "Puchar bogów" poświęcony jest pierwszej misji - i jak się okaże odzyskanie tytułowego pucharu nie będzie wcale takie łatwe. Percy jednak wie, że nie ma co działać w pojedynkę - a w grupie sprawdzonych druhów żadna misja nie jest straszna.

Tak jak w głównej serii motywem przewodnim jest tak naprawdę przyjaźni i lojalność powiązana z prawdziwym znaczeniem heroizmu: gotowością ochrony przyjaciół, obrony słabszych, wspierania siebie. Za to właśnie pokochałam serię o Percym Jacksonie: za ukazywanie różnych odcieni odwagi - w połączeniu z humorystycznym stylem autora. Riordan ponownie wraca także do kwestii tożsamości - tym razem Percy nie musi już jednak odkrywać, kto jest jego ojcem, a raczej podążać swoją ścieżką: kim chce być, gdy dorośnie. Czy nadal herosem? Czy życie półboga można połączyć ze "zwyczajną" dorosłością? Czego tak naprawdę pragnie? Co ciekawe, Percy wiele uświadomi sobie w starciu z nikim innym, jak z bogiem starości. 

Siłą "Pucharu bogów" jest wspomniany humor i sarkazm - i to w dobrym stylu Percy'ego Jacksona. Nie będę udawać, ale przy "Apollo i boskie próby" czułam zmęczenie serią, wtórność - a żarty wydawały mi się dziecinne i wymuszone. Nic z takich uczuć nie towarzyszyło mi w trakcie czytania "Pucharu bogów": dostałam starego dobrego Percy'ego Jacksona, który nadal potrafi bawić i zapewniać świetną rozrywkę. Dzięki humorowi, polegającemu na bagatelizowaniu pewnych absurdalnych sytuacji, bo to przecież "norma" w świecie półbogów, z bohaterami łatwo jest złapać kontakt: nie wydają się odległymi herosami, ale zwykłymi nastolatkami, borykającymi się ze przyziemnymi problemami doprawionymi mitologicznymi potworami. Ogromnie żałuję, że w serialu dla Disney+ kompletnie pominięto humor i lekkość tej serii na rzecz absolutnie zbędnej powagi.

"Puchar bogów" to świetny powrót Riordana, który usatysfakcjonuje każdego fana oryginalnej serii. To ten sam styl: wciągający, dowcipny, pełen szybkiej akcji i pomysłowych starć - rozwiązania potyczek nadal wymagają nieszablonowego myślenia, a nie łapania za miecz i machania na oślep. Powieść udowadnia jak dobrze autor wykreował swoich bohaterów, którzy są dojrzalsi, ale nie zupełnie obcy. Pełna sarkazmu perspektywa Percy'ego zwracającego się do czytelnika sprawia, że czujemy się częścią przygody, gotowi na nowe wyzwania w świecie, w którym mitologia jest ciągle obecna. Dla miłośników serii to lektura obowiązkowa! A jeśli jeszcze nie znacie Percy'ego Jacksona to nigdy nie jest za późno - seria broni się po latach jako humorystyczna młodzieżówka zgłębiająca grecką mitologię.