Cień bogów
Jako miłośniczka serialu "Wikingowie", epickiej fantastyki przesiąkniętej mitami i legendami brutalnego świata, w którym trzeba walczyć o przeżycie, mogę powiedzieć jedno: ale to była emocjonująca przygoda! "Cień bogów" to pierwszy tom "Trylogii o Krwiozaprzysiężonych", która zabiera nas do świata inspirowanego mitologią nordycką, pełnego mrocznej magii, żądnych krwi bogów/ich potomków i nieustraszonych wojowników. Akcja osadzona jest w Vigrid, krainie zniszczonej przez krwawą wojnę bogów - nie jest to jednak świat, który podniósł się po tych wydarzeniach. Autor świetnie wykreował klimat szorstkiego i brutalnego świata, w którym rzadko można liczyć na pomoc innych. Na kartach powieści śledzimy losy trójki bohaterów, z których każdy ma własne motywy: czy będzie to misja ratunkowa, chęć zemsty, czy w końcu pragnienie zdobycia sławy - każdy z bohaterów będzie musiał zmierzyć się także z walką o przetrwanie, a na ich drodze odkryjemy kolejne tajemnice tego świata. Uwielbiam takie książki: na każdej stronie czuć zagrożenie, a losy bohaterów wcale nie są takie pewne. Nie jest to może powieść, która wciąga od pierwszej strony - trzeba przeczytać kilka rozdziałów, by klimat tej książki zaczął działać - ale potem ciężko się oderwać, aż do ostatniej strony!
John Gwynne zrobił to, co nie zawsze się udaje: znalazł balans między kreacją świata, a postaciami. Na każdej z tych płaszczyzn "się dzieje": kreacja Vigrid nie ustępuje naszym trzem postaciom, a fabuła pozwala nam zarówno eksplorować świat, jak i poznawać losy postaci - ich motywacje, myśli i działania. Wszystko przeplata się, dając nam interesującą - choć bardzo surową całość. Przy trzech bohaterach jedna z osi fabularnych może wydawać się zbędna: tutaj tego nie doświadczyłam. Losy każdej z postaci były interesujące: Orki, która musi powrócić do swych wojowniczych korzeni, by ocalić najdroższą jej osobę; Varga, próbującego odkryć kto zabił jego siostrę i zemścić się - by na tej ścieżce odkryć prawdę o sobie i poznać znaczenie rozszerzonej rodziny; i w końcu Elvary, która mimo pochodzenia chce sama wykuć swą sławę, odrzucając narzuconą jej rolę kobiety. Czwarty bohaterem jest Vigrid, kraina w której osadzona jest akcja. Jest to miejsce naznaczone przeszłością, wspomnianą wojną bogów, której spuścizna jest widoczna - chociażby w uprzedzeniach do osób "spaczonych" boską krwią. To miejsce zamieszkane przez potwory (także w ludzkiej skórze), a zagrożenie obecne jest na każdym kroku. Ten świat pulsuje fantastycznymi stworzeniami, wyjętymi z kart nordyckich sag - od olbrzymich trolli po zjadające ludzkie zęby tennúry; nie brakuje także magów, również zwaśnionych, co tylko potęguje wrażenie miejsca nieprzyjaznego. Zarówno postacie, jak i miejsce akcji są wiarygodne, zakorzenione w surowym świecie. Zaś zmagania postaci zapewniają wymiar emocjonalny, oparty na motywach lojalności, zemsty i odwagi.
Jakby tego było mało, John Gwynne ma też dar do pisania scen akcji. Na kartach powieści nie brakuje scen walki - zarówno pojedynków jeden na jeden, jak i starć z potężnymi istotami. Przemoc jest brutalna i bezkompromisowa, odzwierciedlając nordycki klimat świata: brutalna jest i sama rzeczywistość, w której trzeba walczyć o przetrwanie mimo pewnych struktur społecznych. Starcia są intensywne i mają wysokie stawki - śmierć w tym świecie jest bardzo realna.
Do tej powieści idealnie pasuje oszczędny styl, który potrafi w odpowiednich momentach być mocny i dosadny. Tempo powieści bardzo mi odpowiadało - choć znają się osoby, dla których jest ono zbyt wolne. Akcja rozwija się stopniowo, więc wpierw jesteśmy wprowadzania, a dopiero w ostatnich rozdziałach całość przyspiesza, kulminując w pełnym napięcia, porywającym finale, który przygotowuje grunt pod kolejną część trylogii.
"Cień bogów" to wciągająca, starannie skonstruowana powieść fantasy, która zachwyca zarówno bohaterami, jak i atmosferą. Dziki, surowy świat Vigrid zachwyca i wciąga - wraz z bohaterami wybieramy się w niebezpieczną podróż, która wcale nie musi zakończyć się happy endem. W takim świecie postacie muszą być nieustraszone i gotowe na każde starcie! Jeśli lubicie mroczniejszą, epicką fantastykę oraz mitologiczne inspiracje - to nie przegapcie tego tytułu. "Cień bogów" to świetny początek fantastycznej "nordyckiej sagi", która ma jeszcze wiele do zaoferowania.
Polskie wydanie: Fabryka Słów (2024)
0 komentarze