Krwawy wierch

 


Drugi tom opowieści o Samotnym Psie (Duchu) - niezwykłym wojowniku, który ma być niczym więcej jak narzędziem w rękach swojego pana; zabójczo skuteczną bronią - przenosi akcję do stolicy. Tym razem Duchowi i jego panu, młodemu paniczowi - duetowi, który łączy nie tyle sama lojalność, co szczera przyjaźń - przyjdzie zmierzyć się z samym centrum intryg, spisków i zdrad. A w tle ciągle majaczy zagrożenie inwazją Manduków. Już pierwszy tom tej w pewnym sensie samurajskiej opowieści, czerpiącej garściami z historii i kultury Japonii bardzo przypadł mi do gustu. A "Krwawy wierch" jest jeszcze lepszy! Fantastyczność Nipponu polega na tym, że Autor może dowolnie mieszać elementy znane z japońskiej tradycji, by stworzyć fascynujący feudalny świat, w którym podstawową wartością powinien być honor, lojalność i hierarchia - a w rzeczywistości rządzą chciwość i intrygi. Czy rozgrywającym własną grę o wpływy i władzę klanom uda się na czas przejrzeć na oczy i dostrzec zagrożenie z zewnątrz? Dla osób nie znających zbyt dobrze japońskiej kultury już samo nazewnictwo i zwyczaje mogą wydać się fantastyczne - a dla tej drugiej grupy znajdą się smaczki w postaci nawiązywania do legend czy postaci historycznych, ale w kreatywny i zaskakujący sposób. Sama fabuła pełna jest napięcia i spektakularnych scen akcji - Arkady Saulski nie raz udowodnił, że ma dryg do pisania krwawych, a zarazem bardzo plastycznych opisów walk na miecze, które pochłaniają bez reszty. Całość jest bardzo klimatyczna, utrzymana w duchu japońskiego świata schyłku ery honorowych samurajów. Dopełnieniem tego tomu jest finał, w którym splatają się wielkie wydarzenia dla całej krainy, a na ich tle gorzkie losy pozornie nic nie znaczącego Ducha.

Cykl "Droga Samotnego Psa", podobnie jak "Zapiski stali" - dwie trylogie Autora, osadzone w tym samym świecie Nipponu - świetnie kreują świat przedstawiony. Z jeden strony jest on bliski średniowiecznej Japonii, z drugiej zaś strony tam gdzie Autor uznał to za słuszne wprowadza pewne zmiany: Nippon to jakby alternatywna wersja, pozornie znana, a zarazem zupełnie inna. W świecie Nipponu możliwa jest magia - czy może raczej pewne zjawiska czy istoty z naszej perspektywy nadnaturalne. Co więcej inspiracje sięgają bardzo głęboko, poza potoczne skojarzenia z Japonią czasów Heian, całość splatając w taki sposób, że ciężko odróżnić inspirację od kreacji. Powieść w pełni czerpie z tego, co fascynujące w tej tradycji - pewnych rytuałów, mitów, kodeksu honorowego postępowania. Najciekawszy elementem są tutaj same postacie duchów - osób, które poprzez odpowiednie szkolenie zyskali nadludzkie umiejętności, których ceną powinno być odarcie z wszelkich pragnień. Duch ma być rzeczą, służącą wyłącznie woli swego pana - całkowicie oddaną, gotową na każde poświecenie, a także na to, że może zostać podarowany komuś innemu.

I tutaj pojawia się drugi najmocniejszy punkt tego cyklu, czyli tytułowy Samotny Pies - Duch z tragiczną przeszłością. Obserwowanie jego przygód, rozwoju - zarówno osobistego, jak w relacji z innymi - a także zgłębianie przeszłości jest niezwykle fascynujące. A na kartach "Krwawego wierchu" pojawia się i inna postać Ducha - która usatysfakcjonuje osoby mające już za sobą lekturę "Zapisków stali". Pozostałe postacie świetnie wpisują się w role, znane z samurajskiej tradycji - honorowego panicza, którego największą wadą jest młody wiek i  jego mądrego ojca, zaślepionego jednak tradycją surowego wychowania swego dziecka. Nie zabraknie i zdrajcy, mającego swoją motywację czy słabego władcy, który albo wyciągnie wnioski z bolesnej lekcji, albo się pogrąży. Wszystkie postacie idealnie pasują do tego samurajskiego klimatu, choć z naszej perspektywy mogą wydawać się zbyt chłodne i zdystansowane. Tym samym ktoś może zarzucić powieści brak emocji - ale wierzcie mi, one jak najbardziej są pod maską spokoju.

"Krwawy wierch" to udana kontynuacja - komu spodobał się pierwszy tom, ten zostanie całkowicie porwany przez dalsze losy Inu. Mimo ograniczenia do jednego miejsca(poza jedną wyprawą) dzieje się naprawdę wiele, a fabuła co krok zaskakuje - łącznie z zakończeniem. Umiejscowienie z stolicy zagęszcza atmosferę skupioną wokół polityki i intryg - wszak w żadnym innym miejscu nie trzeba tak bardzo mieć się na baczności, by gestem lub jednym słowem nie zdradzić prawdziwych intencji przed możliwym wrogiem. W powieści nie brakuje scen dynamicznych i pojedynków - i to nie tylko z innym człowiekiem, przeplatanych dworską grą pozorów. Dla każdego miłośnika opowieści samurajskich - lektura godna polecenia!


Arkady Saulski "Krwawy wierch" (2024)
Wydawnictwo: Fabryka Słów

Droga Samotnego Psa:
2. Krwawy Wierch
3. Szczerbata śmierć



Share:

0 komentarze